Serwis informacyjno-usługowy dla przedsiębiorcy

Głos przedsiębiorcy

OBO 50 Wniosek o zmianę przepisów dotyczących obsługi klientów w urzędach państwowych.

2018-07-27 10:04:00 Pomysł został odrzucony.
0
Głosów za: 0 Głosów przeciw: 0

Każdy klient za powtórny przyjazd w celu załatwienia tej samej sprawy, z powodu nie przystosowanych przepisów do realnych sytuacji życiowych, powinien otrzymać, choćby symboliczną rekompensatę za stracony czas i dojazd oraz bezimiennie powinien być ujęty w statystyce udostępnionej publicznie w internecie. Proponuję, żeby taką rekompensatą była wypłata pieniężna w najprostszy sposób liczona, za odległość w linii prostej od miejscowość urzędu do miejscowości zamieszkania klienta, liczona po najtańszej ustawowej kilometrówce (motoroweru) 0,1382 zł za 1 km. Odległość w prostej linii, można w prosty sposób uzyskiwać, za darmo, z następującej strony internetowej: odległość.info/wyznaczanie trasy. Dla klientów miejscowych, bez obliczania odległości, stały ryczałt w wysokości jednej złotówki. Koszty nie wielkie, ale za to ogromne znaczenie dla statystyk i poprawy obsługi klienta (petenta), tak, aby w Urzędzie Państwowym klient, był traktowany, podobnie jak w firmach prywatnych na zasadzie„klient nasz pan”. W obecnej sytuacji, na widok przybyłego klienta (interesanta, petenta) urzędnik włącza myślenie jak pozbyć się nie proszonego gościa, zamiast myśleć jak mu pomóc. Oczywiście wszystko uzasadniając obowiązującymi przepisami, które nijak mającymi się do realiów życiowych, w ten sposób maksymalnie asekurując się, często tworząc dodatkowe dokumenty nie wymagane przepisami. 1 - Przykładowo, żeby zawiesić lub odwiesić działalność, wg US wystarczy udać się do swojej gminy tylko z dowodem osobistym. Natomiast gmina wymaga wypełnienia skomplikowanego formularza i jego podpisania, a następnie za trzy dni powtórnego przyjścia do gminy po odbiór zaświadczenia załatwionej sprawy. W tym przypadku, jako miejscowemu, według mojej propozycji rekompensata wypłacona klientowi przez UG , powinna wynosić: jedną złotówkę i zostać dokooptowany do statystyki. 2 - Kolejny przykład, podatek od kupna używanego samochodu Kangoo. Przyjechałem w godzinach pracy do swojego US w Bartoszycach odległego drogą najszybszą o 60 km. Z powodu nie typowej sprawy kazano mi przyjechać na następny dzień i dopiero zostałem załatwiony bez żadnego problemu, ale straciłem wg mojego szacunkowego wyliczenia 199,31 zł, a satysfakcjonującej rekompensaty wystarczyłoby mi, abym otrzymałbym od US: 6,38 zł i był ujęty w statystyce. 3 - Jeszcze jeden przykład. Załatwiając ulgę nowej kasy fiskalnej jeździłem w tej sprawie do US kilka razy tylko po to, żeby złożyć za każdym razem podpis, co uważam jest to do sprawdzenia. Na moje zapytanie, czy tyle moich przyjazdów jest konieczne, odpowiedziano mi, że mam się cieszyć, bo powinienem o wiele więcej razy przyjechać. Wg mojego szacunkowego wyliczenia, moje dojazdy przekroczyły ulgę jaką otrzymałem od państwa na zakup kasy fiskalnej. Jestem z Ornety, podlegam pod US w Bartoszycach. Najkrótszą po polsku zadbaną drogą asfaltową przez Janikowo to 53,3 km około 53 min jazdy samochodem osobowym, drogą europejską szybką przez LW, najczęściej używaną, to 60,08 km około 55 min jazdy. Odległość w linii prostej z Ornety do Bartoszyc to 46,75 km. Mój szacunkowy koszt dojazdu samochodem osobowym o pojemności skokowej powyżej 900 cm3 to 60,08 km x 0,8358 zł x 2 w obie stron + (55 min x 2 + 40 min załatwiania sprawy) x 100 zł moja roboczogodzina serwisowa, razem 199,31 zł. Proponowana prze zemnie rekompensata udzielana przez ten US, wynosiłaby 46,75 km w linii prostej x 0,1382 zł stawka za 1 km motoroweru, razem: 6,38 zł. Uważam, że tylko stosowanie symbolicznej opłaty z uwzględnieniem odległości, przez urzędy dla klientów nie obsłużonych jednorazowo, nie zależnie od przyczyn i ich statystyka w całym kraju, łącznie z publikowaniem, czyli do wglądu w Internecie (bez podawania danych osobowych), może znacząco poprawić przystosowanie obowiązujących przepisów do realnych potrzeb klientów i poprawić zadowolenie klientów z obsługi urzędników w urzędach. Jeśli klient jednoznacznie rezygnuje, z należnej rekompensaty, to powinien podpisać ustalony z góry wzór oświadczenia, w dwóch egzemplarzach po jednym dla każdej ze stron, co powinno być podstawą do ujęcia w bezimiennej, publikowanej statystyce. Oczywiście dotychczasowe POUCZANIE, że służy zażalenie do Dyrektora Izby Skarbowej za pośrednictwem obsługującego US, które powinno zawierać zarzuty, określać istotę i zakres żądania będącego przedmiotem zażalenia oraz wskazywać dowody uzasadniające to żądanie, powinno nadal pozostać i obowiązywać - nie powinno jedno drugiego wykluczać. Które też powinny być objęte bezimienną statystyką i publikowane, chociażby dla porównania obu metod, polepszenia obsługi klientów w urzędach państwowych w Polsce. Emeryt po 70-ce nadal pracujący i załatwiający sprawy w urzędach

Komentarze