Głos przedsiębiorcy

Obrót opakowaniami zwrotnymi jest bardzo dużym problemem szczególnie w małych sklepach. Hurtownie niechętnie przyjmują butelki a jeśli już to tylko odpowiednio posegregowane i z browarów z którymi hurtownia współpracuje. Przykładowo grawerowaną butelkę z żywca życzą sobie oddać tylko w czerwonej skrzynce żywiec, Grawerowaną z tyskiego w skrzynce czerwonej TYSKIE, natomiast inne butelki z browaru Kompania Piwowarska (TYSKIE, Żubr, Wojak) mogą być oddawane w CIEMNO-Zielonych skrzynkach browaru ZA WYJĄTKIEM ZIELONYCH BUTELEK Z PIWA LECH, które także mają swoją skrzynkę. To tylko jedna firma a posiada przynajmniej 3 wzory skrzynek i butelek. Browar Żywiec Trade także posiada inne butelki dla piwa Żywiec i inne skrzynki oraz inne butelki dla posoztałych swoich produktów (wraz z przypisanymi im skrzynkami - jednak się są aż tak wymagający w kwestii segregacji. Browar Namysłów ma 2 rózne skrzynki i 2 wzory butelek jednak można je oddawać zamiennie w dowolnej ich skrzynce, Browar Okocim posiada JEDEN WZÓR BUTELEK I kilka rodzajów skrzynek ale traktowanych jako jedna i jest chyba najlepiej zorganizowany w tej kwestii. Są jescze oczywiście browary FORTUNA znowu z innymi skrzynkami i butelkami, Racibórz tak samo i zapewne jeszcze inne, z którymi ja nie współpracuję. Można sobie wyobrazić ile czasu i kłopotu ma nieduży sklep z takimi opakowaniami; rózni producenci, różne butelki, które trzeba zdawać do różnych hurtowni. Doskonałym rozwiązaniem byłaby unifikacja jak w Czechach, gdzie znakomita większość butelek niezależnie od producenta piwa jest taka sama. Narzucenie producentom konieczności unifikacji znacząco ułatwiłoby pracę drobnym przedsiębiorcom. Proponowałbym np 2 letni okres przejściowy na powolne wycofywanie z rynku starych butelek a w międzyczasie zakaz produkcji już starych wzorów i wprowadzenie jednego wzoru dla butelki zwrotnej. Takie rozwiązanie sprzyjałoby zarówno przedsiębiorcom jak i konsumentom, którzy nie mieliby kłopotu z oddaniem dziś nietypowych butelek i zachęciłoby konsumentów do zwracania opakowań zwrotnych zamiast ich wyrzucania. Stare skrzynki mogłyby być wykorzystywane, wszak gdy butelki są takie same nie ma kłopotu gdzie je pakować i do kogo wrócą dane butelki. Na skrzynkach mogłyby pozostać oznaczenia producentów i różne kolory plastiku, żeby nie było zbyt smutno i szaro. Jako wzór zunifikowanej butelki proponuję np. wzór bez grawerów butelek typu OKOCIM, HARNAŚ. Moim zdaniem czas skończyć z "wolna amerykanką" producentów, którzy mają swoje wizje a obrywa się drobnym przedsiębiorcom, którzy muszą się do ich "widzi mi się" dopasować. Z Poważaniem Krzysztof Suski